Niektóre zawody, takie jak np. gastronomia lub niektóre związane z organizacją eventów wymagają posiadania dokumentu jakim jest książeczka sanepidowska. Przyda Ci się wszędzie tam, gdzie podczas zlecenia masz do czynienia z produktami do spożycia. Warto podkreślić, że jej obecna nazwa została zastąpiona w 2008r przez orzeczenie do celów sanitarno – epidemiologicznych. Jej postać to jednak nadal książeczka, w związku z czym w mowie potocznej przyjęło się starsze nazewnictwo.
Kto powinien mieć książeczkę sanepidu?
Wedle ustawy, orzeczenie powinny posiadać wszystkie osoby, które podczas pracy narażone są na przeniesienie choroby zakaźnej. Tak jak wspominałem już na początku artykułu, książeczka wymagana jest przede wszystkim w pracy w gastronomii – mowa tutaj o zawodzie kucharza, kelnera etc.
Książeczka sanepidowska – jak ją wyrobić?
Wbrew pozorom, wyrobienie dokumentu jest proste. Orzeczenie może przydać się na lata, w związku z czym warto podjąć odpowiednie kroki już teraz:
- Odwiedź najbliższą Stację Sanitarno-Epidemiologiczną.
- W punkcie przyjmowania próbek otrzymasz 3 specjalne, plastikowe pojemniki – za darmo.
- Kolejny krok to oddanie kału do probówek z ostatnich 3 dni.
- Wyniki badań będą dostępne po około 1-2 tygodniach.
- Ostatni krok to wizyta u lekarza medycyny pracy, który wykona analizę próbek i wypisze orzeczenie.
- Gotowe!
Książeczka sanepidowska – ile to kosztuje?
Na cenę orzeczenia składa się kilka czynników:
– dokument (zeszyt) – kilka zł (możesz ją kupić w sklepie papierniczym lub przez Internet)
– analiza próbek w labolatorium – od 50 do 100 zł
– lekarz medycyny pracy – od 50 do 100 zł
Warto pamiętać, że orzeczenie jest niezbędne do podjęcia pracy w niektórych segmentach. W związku z tym jest to koszt, który z pewnością zwróci się w przyszłości.
Jeżeli masz jeszcze jakieś wątpliwości, zapoznaj się z informacjami rządowymi dot. książeczki sanepidowskiej TUTAJ. Natomiast o 5 poradach przed pierwszym zleceniem pracy tymczasowej przeczytasz TUTAJ.
